Wstaję i powoli ruszam schodami na oddział. Wszystko jest jak zawsze. Świat się nie zatrzymał. Nikt nawet nie przejął się tym, co przed chwilą zaszło. Kolejny dzień pracy. Jak każdy od dziesięciu lat. Zaraz za portierką skręcam w pierwsze drzwi na prawo. Nie mam siły pokazać się którejś z dziewczyn. Nie chcę zobaczyć w ich oczach, że to nie ma znaczenia, że nie wolno dać się ponieść emocjom. Nasze motto. Inaczej nie mogłabym tu pracować. Co zatem zdarzyło się dziś? Czy to jest ten osławiony kryzys, przed którym ostrzega nas starszy personel? Uporządkuj myśli – przywołuję siebie. – Jesteś Scarlett O’Hara. Pomyślisz o tym jutro – oddech, odwrót i uśmiech numer trzy do małego pacjenta.
Tomasz Miłkowski, krytyk, publicysta i dziennikarz
„To się czyta! Mimo trudnych tematów, które porusza autorka. Dobrze skonstruowana fabuła trzyma w napięciu, a historia „wzięta z życia” wykracza poza banał”.
Justyna Hofman – Wiśniewska, dziennikarka, publicysta, krytyk teatralny
„Barwny język, zaskakujące zwroty akcji, umiejętność budowania nastroju, operowania kolorem, postaci aż za prawdziwe, czasem irytujące naiwnością, czasem rozbrajające gestem, czasem dające cień szansy na uśmiech, czasem porażające bezradnością, czasem walczące wbrew rozsądkowi…Poczytajcie, polecam…”.
Dobrochna Kędzierska, dziennikarka i publicystka